Przedłuż lato! TOP 5: najlepsze balsamy brązujące do ciała

Lato odeszło na dobre. Nim się obejrzymy, jesień szybko przeobrazi się w śnieżną zimę

Lato odeszło na dobre. Nim się obejrzymy, jesień szybko przeobrazi się w śnieżną zimę. Po wakacyjnym słońcu ani śladu. Na szczęście, aby przedłużyć opaleniznę, nie musisz już jechać specjalnie w egzotyczną podróż. Wystarczy dobry balsam brązujący.

Czy balsam brązujący to to samo co samoopalacz?

Choć często stosuje się te dwa pojęcia w tym samym celu, tak naprawdę różnicują kosmetyki o nieco odmiennym działaniu:

• Samoopalacz – służy do budowania opalenizny od zera. Jest intensywny. Najnowocześniejsze opcje zaczynają działać zaledwie po godzinie od użycia, dzięki czemu to idealna opcja chociażby przed wielkim wyjściem albo randką last minute, gdy potrzebujesz wyglądać promiennie i zjawiskowo.
• Balsam brązujący – jego główna funkcja to subtelne przedłużenie trwałości naturalnie nabytej wakacyjnej opalenizny. Najlepszy balsam brązujący jest delikatny, zapewnia złociste wykończenie. Aby efekt utrzymał się dłużej, trzeba stosować go regularnie. Poza tym ma skład uzupełniony o dobroczynne substancje pielęgnujące skórę.

Balsam brązujący – jak aplikować?

Tego typu produkty mają dziś udoskonalone formuły. Dostępne są warianty o tradycyjnej kremowej konsystencji, ale i puszyste pianki, które robią zdecydowaną furorę ze względu na przyjemność i wygodę aplikacji. Jednak nawet nowoczesny kosmetyk o doskonałym składzie może skutkować smugami na skórze, jeśli nie zostanie prawidłowo nałożony.

Najważniejsza zasada: peeling. Złuszcz ciało, zanim sięgniesz nawet po dobry balsam brązujący. Opinie pokazują, że dzięki temu rezultat jest o wiele bardziej równomierny i profesjonalny. Po drugie: warto używać specjalnej rękawicy do samoopalaczy. Ma odpowiednio zaprojektowaną strukturę, która rozprowadza bronzer w takiej samej ilości na każdym kawałku skóry, więc nie ma mowy o prześwitach. I najważniejsze: ze średniej półki czy najbardziej znany i najlepszy balsam brązujący – to bez znaczenia, każdy z nich najlepiej stosować na noc. Chodzi o to, aby rano zmyć preparat z ciała, aby DHA (czyli naturalny składnik brązujący) nie znajdował się na skórze w ciągu dnia.

Który balsam brązujący? Ranking TOP 5

1.  Brązujący balsam do twarzy i ciała Mokosh Pomarańcza z cynamonem

Najlepszy balsam brązujący wśród polskich kandydatów. Zdobywca wielu nagród i wyróżnień. Uwielbiany i doceniany za naturalność i wszechstronność. Nadaje się do stosowania zarówno na całe ciało, jak i twarz. Rezultat jest delikatny, słoneczny i złocisty. Do tego ma smakowity aromat, który rozgrzewa zmysły.

Wegańska formuła jest dosłownie napakowana składnikami odżywczymi, zawiera m.in.: witaminę, E, macerat z kwiatu pomarańczy, aloes, olej z baobabu. Ekstrakt z marchewki oraz wyciąg z niepokalanka pospolitego odpowiadają za piękną opaleniznę w absolutnie nieszkodliwym dla skóry wydaniu. Efekt można swobodnie stopniować bez obawy o przesadę i negatywne skutki uboczne, jakie niesie za sobą opalanie na mocnym słońcu czy w solarium.

1.  Samoopalacz w balsamie Fake Bake® Original Self-Tan Lotion

Legenda od amerykańskiego giganta. Najlepszy balsam brązujący o inteligentnej formule, która dostosowuje intensywność i jakość opalenizny do danej karnacji.

Twoja skóra jest bardzo jasna? A może wręcz przeciwnie – naturalnie śniada? W przypadku stosowania tego bestsellera to bez znaczenia. Unikalna technologia opalająca na bazie DHA i erytrulozy równomiernie wtapia się w skórę, gwarantując zadowalający efekt przez długie dwa tygodnie. Co istotne, kosmetyk nie tworzy zacieków, nawet w trakcie procesu stopniowego schodzenia opalenizny. Został też zupełnie pozbawiony charakterystycznego nieprzyjemnego zapachu.

1.  Balsam samoopalający o przyspieszonej formule St. Moritz 1 Hour Fast Self Tanning Lotion

Najlepszy balsam brązujący z kategorii ekspresowych. Opalenizna z jego użyciem rozwija się w ciągu zaledwie 60 minut. Skóra wygląda wtedy jak subtelnie muśnięta promykami letniego słońca, co daje bardzo dziewczęcy look. Co ważne, rezultat można stopniować – po dwóch godzinach będzie złocisty, a po trzech zacznie już wpadać w odcień czekoladowy. Świetna opcja dla osób, które nie lubią długo czekać lub zwyczajnie nie mają zbyt wiele wolnego czasu.

Formuła bazuje na kojącym aloesie i odmładzająco-regenerującej witaminie E, więc skóra jest nie tylko zabrązowiona, lecz także odżywiona i zdrowo rozświetlona.

1.  Brązujący balsam do ciała z algami i masłem kakaowym Veoli Botanica Touch of Summer

Naturalny w ponad 98%, nawilżający i aromatyczny. Jako jeden z nielicznych samoopalaczy pachnie mieszanką olejku eukaliptusowego, cytrusów i lawendy. Pod tym względem to najlepszy balsam brązujący na rynku. Zwłaszcza uwzględniając fakt, że nie brudzi pościeli ani ubrań.

Melanina z daktylowca i wegański DHA gwarantują jedwabistą opaleniznę o karmelowym odcieniu. Dodatkowo balsam wspaniale pielęgnuje, a to dzięki obecności takich składników, jak masło kakaowe, oleje (marchwiowy, z pestek malin), wyciąg z brązowych alg czy skwalan pozyskany z trzciny cukrowej. Odpowiadają za miękkość i elastyczność skóry, likwidację przesuszeń oraz opóźnienie procesów starzeniowych w komórkach. Intensywne nawilżenie to z kolei zasługa opatentowanej technologii Hydronesis®.

1.  Relaksujący balsam brązujący do ciała Ziaja Sopot

Niezawodny klasyk w dobrej cenie. To najlepszy balsam brązujący o aktywnym działaniu.

Swoje właściwości rozwija po ok. 3-4 godzinach od aplikacji. Najlepiej używać go codziennie, aż opalenizna nabierze optymalnego odcienia. Po ten kosmetyk warto też sięgać ze względu na intensywne działanie odżywcze. Antyoksydacyjna witamina E, w połączeniu z prowitaminą B5, zapewnia skórze młody wygląd (w porównaniu z wystawieniem ciała na promieniowanie UV, które powoduje fotostarzenie komórek). Do tego ciało staje się wyraźnie gładsze i dobrze nawilżone. Same plusy.

Wszystkie produkty wymienione w rankingu kupisz w drogerii online MAKEUP.